Kim Kardashian i Kanye West łączy nie tylko zamiłowanie do lansu i dziwacznej mody. Okazuje się, że tych dwoje ma na koncie też… seks taśmę!
RadarOnline.com dowiedział się, że raper nagrał własne seks-wideo, na którym widzimy też kobietę bardzo podobną do Kim.
Nagranie trwa prawie 20 minut, najprawdopodobniej w pokoju hotelowym. Na początku partnerka Kanyego zapewnia, że ma 18 lat.
- Mój mąż i ja nie uprawiamy już seksu, dlatego tu jestem.
18-letnia mężatka? Nie zapominajcie, że to Kanye - w jego wypadku wszystko jest możliwe.
Dziewczyna ma pełne kształty w typie Kim, ciemną karnację i długie, czarne włosy. Redaktorzy portalu widzieli nagranie w całości i zaświadczają, że jest na nim Kanye.
Seks nie jest wyszukany - nie ma na nim ani pocałunków, ani żadnej formy gry wstępnej. Raper po prostu "robi swoje" w kilku pozycjach. To on włącza kamerę, wielokrotnie spogląda w obiektyw, a następnie wyłącza sprzęt. Nie ma zatem mowy, że nagrywała to osoba trzecia.
Kanye jest ponoć przerażony tym, że wideo wyląduje w sieci (co zapewne jest tylko kwestią czasu). Zdaniem informatorów powstało na krótko zanim zaczął spotykać się z Kim.
Nagranie jest już rzecz jasna sporo warte. Teraz wystarczy posłuchać rad mamusi Kardashianek. To ona negocjowała sprzedaż seks-taśmy własnej córki. Dzięki niej Kanye może jeszcze zarobić na wstydzie. Wtedy już będzie jak członek rodziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz