Kim Kardashian bardzo chce mieć dzieci.
Na razie jednak postanowiła zamrozić swoje komórki jajowe, bo - jak widać - okoliczności nie sprzyjają, by cieszyć się macierzyństwem.
Ale Kimmy nie jest samotna - może się zajmować słodkim kociakiem, małą, białą kuleczką, która mieści się w jednej ręce.
Kim przyleciała już do Miami, gdzie będą powstawać kolejne odcinki jej reality show. Na spacer po mieście zabrała ze sobą pupila. Dobrze, że nie trzymała go w torebce, bo PETA nie darowałaby jej tego.
Z drugiej strony, oglądając zdjęcia Kim z kotem i tak zastanawiamy się, kiedy PETA skrytykuje Kardashiankę za to, że obchodzi się z kotkiem, jak z zabawką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz